Czy to jest grzech?
Od tej krótkiej zapowiedzi już tylko krok do głównego tematu tego numeru, czyli grzechów nieoczywistych. Bo czy ciekawość, która zachęca nas, by coś przeczytać, zobaczyć, zrobić, odkryć, wyruszyć, może nagle zaprowadzić nas na manowce? Może się okazać zła i grzeszna? I gdzie w takim razie jest ta subtelna granica między ciekawością, która nas rozwija i dodaje nam skrzydeł, a tą, która – nie tylko w przysłowiu, jest pierwszym stopniem do piekła? O tym pisze jezuita Wacław Oszajca SJ. Wśród grzechów nieoczywistych, nad którymi ubolewamy, ale chyba zbyt rzadko, a może nawet wcale się z nich nie spowiadamy, jest bezwzględność – szczególnie ta bez imienia i nazwiska, panosząca się i rozpychająca łokciami w przestrzeni wirtualnej, niszcząca wszystko, co napotka na swojej drodze. Pisze o tym Małgorzata Terlikowska, która na własnej skórze doświadczyła, jak bardzo ludzie potrafią być bezwzględni i okrutni. Skąd się w nas bierze ta bezwzględność – może z obojętności, o której pisze dominikanin Dominik Jarczewski OP? Z tego wzruszania ramionami, odwracania głowy, przymykania oczu i mówienia, że przecież mnie to nie dotyczy? Miłosierny Samarytanin zajął się troskliwie rannym człowiekiem, którego znalazł przy drodze. A my? Czy w ogóle byśmy się przy nim zatrzymali? A to jest grzech? – możemy zadać tytułowe pytanie, myśląc o niecierpliwości, marnotrawstwie i udawaniu. No bo komu niby może szkodzić niecierpliwość i dlaczego zaraz mielibyśmy ją wrzucać do szufladki z grzechami – o tym przeczytacie w tekście Cypriana Klahsa OP. Z marnotrawstwem natomiast w brawurowy i nieoczywisty sposób mierzy się filozof, przedsiębiorca i coach w jednej osobie Dariusz Duma. I zapewniam, że nie jest to tekst o wyrzucaniu jedzenia do śmietników. A socjolożka Maria Rogaczewska obnaża naszą skłonność do udawania i niby niewinnego oszukiwania innych i siebie samych – wystarczy zajrzeć na Instagram, by zobaczyć, jak nam to świetnie wychodzi.
Rozmowa w drodze
Marcowy numer otwiera rozmowa z Łukaszem Wiśniewskim OP, nowym – i jak wielu podkreśla – bardzo młodym prowincjałem dominikanów. To on przez najbliższe cztery lata będzie sterował zakonnym okrętem. Jaki zamierza obrać kurs i dokąd chce dopłynąć z braćmi? No i jak chce sobie poradzić ze sztormem, który mocno rozbujał w ostatnich miesiącach dominikańską łódkę?
800-lecie dominikanów w Polsce
A jeśli chcecie się dowiedzieć, jak to się stało, że dominikanie znaleźli się w Polsce i z rozmachem zaczęli budować swoje klasztory, zachęcam do przeczytania rozmowy z Tomaszem Gałuszką OP – właśnie rozpoczęły się obchody 800-lecia przybycia dominikanów do naszej ojczyzny.
Wydawca: | W drodze |
Sklep korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.